Odnaleziono szczątki polskiego pilota

W dniu 7 lipca br. podczas prac badawczych prowadzonych przez Stowarzyszenie „Wizna 1939” we współpracy z ekipą programu „Było … nie minęło. Kronika zwiadowców historii” pod red. Adama Sikorskiego z Ośrodka TVP w Lublinie, w okolicach miejscowości Grabie Nowe k. Wołomina, odnaleziono szczątki polskiego pilota, pochowanego w miejscu upadku samolotu PZL 23B „KARAŚ”. Samolot został zestrzelony nad tym terenem w dniu 7 września 1939 r. w trakcie wykonywania lotu bojowego. 

Załoga aeroplanu wchodziła w skład 55. Eskadry Liniowej 5. Pułku Lotniczego w Lidzie, przemianowanej podczas mobilizacji alarmowej w sierpniu 1939 r. na 55. Samodzielną Eskadrę Bombową, podporządkowaną dowódcy Brygady Bombowej.

Dowódcą załogi był ppor. obs. Stanisław Maciej Pytlakowski, pilotem – kpr. pil. Stanisław Zarzecki, a strzelcem pokładowym – szer. strz. Antonii Iwaniuk.

Znane dotychczas ustalenia potwierdzały, że wszyscy członkowie załogi zginęli i zostali pochowani niedaleko miejsca katastrofy. Następnie, jeszcze w czasie wojny, przeniesiono ich szczątki na pobliski cmentarz parafialny w Poświętnem k. Wołomina. Okazało się jednak, że tylko dwóch lotników zostało złożonych do mogiły, co potwierdzali świadkowie tamtych wydarzeń. Jednego z członków załogi nigdy nie odnaleziono...

Podczas prowadzonych prac przypadkowo natrafiono na drewnianą skrzynię, która była zakopana na niewielkiej głębokości. Mając na względzie, że mogła ona kryć szczątki ludzkie, po niezbędnych przygotowaniach organizacyjnych w niedługim czasie ponowiono prace poszukiwawcze. Po ustaleniu przy pomocy georadaru dokładnego miejsca usytuowania znaleziska, rozpoczęto prace ziemne, które bardzo szybko  potwierdziły, że w skrzyni znajdują się szczątki ludzkie, pozostałości munduru, nadpalone „polskie” guziki oraz liczne fragmenty spadochronu.

Wśród odnalezionych fragmentów munduru bardzo dobrze zachował się naramiennik z wyraźnie odznaczonym śladem po dystynkcjach – dwie „belki”, co pozwoliło zidentyfikować osobę, do której należał – był to kpr. pil. Stanisław Zarzecki.    

Po dopełnieniu niezbędnych procedur i zgodnie z decyzją miejscowej prokuratury, szczątki zostały ekshumowane. W oczekiwaniu na pozwolenie Wojewody Mazowieckiego na pochowanie prochów kpr. pil. Stanisława Zarzeckiego w mogile wojennej na cmentarzu w Poświętnem k. Wołomina, obok pozostałych członków załogi „Karasia”, we współpracy z innymi organizacjami pozarządowymi i właściwymi instytucjami państwowymi rozpoczęliśmy przygotowania do urządzenia uroczystego pochówku, planowanego wstępnie na dzień 21 września br. (niedziela). O szczegółach uroczystości, na którą już dziś wszystkich zapraszamy, poinformujemy na naszej stronie internetowej i portalach społecznościowych niezwłocznie, gdy będą już znane bliższe szczegóły.

O historii załogi i szczegółach tragicznego lotu można zapoznać się w artykule pt. „Tragedia >Karasia< z tygrysiej eskadry” autorstwa Marka Rogusza, opublikowanym w Roczniku Wołomińskim, tom VIII z 2012 r.

Dariusz Szymanowski

/Zdjęcia z ekshumacji – Stowarzyszenie „Wizna 1939”/