Gdzie żołnierzy naszych kwiat? – Czas zatarł ślad …

Gdzie żołnierzy naszych kwiat? Tych sprzed laty…
Gdzie żołnierzy naszych kwiat? - Czas zatarł ślad…
Gdzie żołnierzy naszych kwiat? Tam, gdzie w polu krzyża znak…
Kto wie, czy było tak... Kto wie, czy było tak…

Gdzie mogiły z dawnych lat? – Tam, gdzie kwiaty…
Gdzie mogiły z dawnych lat? - Czas zatarł ślad…
Gdzie mogiły z dawnych lat? Tam, gdzie kwiaty posiał wiatr…
Kto wie, czy było tak... Kto wie, czy było tak…

[tekst i muzyka: Peter Seeger, tłum. Wanda Sieradzka, wyk. Sława Przybylska]

Początek listopada, czas zadumy i wspomnień o tych, którzy od nas odeszli. Dziś w sposób szczególny chciałbym wspomnieć bohaterów znad rzeki Słuczy - żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza 4. kompanii batalionu fortecznego „Sarny”,  którzy w dniach 18 - 21 września 1939 r. zginęli podczas walk z sowieckim agresorem w obronie wschodniej granicy Rzeczypospolitej, w rejonie miejscowości Tynne k. Sarn (obecnie terytorium Ukrainy). Wśród nich por. Jan Bołbott, dowódca Rejonu „Tynne Wieś”, poległy w dramatycznych okolicznościach w dniu 20 września 1939 r. , którego schron „Pirat” wraz z 49-osobową załogą, po odmowie poddania się, został wysadzony w powietrze. Do dziś nie wiadomo, gdzie zostali pochowani …

Spośród liczącej ok. 680 osób 4. kompanii obsadzającej sektor „Tynne”, którego dowódcą był kpt. Emil Markiewicz, ocalało niespełna 100 osób. Przyjmuje się, że reszta żołnierzy poległa lub została zamordowana na miejscu. Spośród tych, co zginęli, znane są nazwiska zaledwie 4-ch oficerów, reszta to bezimienni bohaterowie, którzy wciąż spoczywają gdzieś w nieznanych miejscach nad Słuczą.  A czas nieuchronnie zaciera ślady …

Rok temu, 8 listopada 2013 r. , uczestnicy Konferencji na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II w Lublinie pt. „Termopile Wschodu – Batalion Forteczny „Sarny” w walce z sowiecką agresją”, reprezentujący organizacje pozarządowe kultywujące pamięć o żołnierzach KOP, wystosowali apel do właściwych organów i instytucji w Polsce o podjęcie i przyśpieszenie działań mających na celu umożliwienie poszukiwań, ekshumacji i przygotowania uroczystego pochówku, z zachowaniem ceremoniału wojskowego, polskim bohaterom, żołnierzom KOP batalionu „Sarny”, poległym i zamordowanym przez agresora sowieckiego we wrześniu 1939 r. w rejonie Tynnego k. Sarn na Ukrainie [zobacz artykuł archiwalny na naszej stronie, z dnia 10 grudnia 2013 r., pt. Statuetki „Honor, Ojczyzna”. Apel o pamięć”].

Wieloletnie starania o zgodę na poszukiwania i ekshumacje oraz wystosowany apel przyniosły w końcu oczekiwany skutek i oto w najbliższy czwartek, 6 listopada, w rejon Sarn na Ukrainę wyruszy ekipa specjalistów i wolontariuszy, by przeprowadzić pierwsze ekshumacje poległych i zamordowanych tam żołnierzy KOP, których kilka mogił zostało już zlokalizowanych w latach ubiegłych.

Ta wyprawa, to nasz moralny obowiązek do spełnienia nie tylko wobec tych co zginęli, by ocalić Ich od zapomnienia, ale to także obowiązek wobec mjr. Raginisa, który przed objęciem odcinka „Wizna” służył w batalionie „Sarny”, w tej samej 4. kompanii .

Inicjatorem i organizatorem całej wyprawy jest Stowarzyszenie Weteranów Polskich Formacji Granicznych pod przewodnictwem prezesa Waldemara Bocheńskiego, we współpracy z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która oddelegowała na miejsce prac swoich przedstawicieli.

Jak zwykle, wszędzie tam, gdzie toczy się walka o pamięć o polskich bohaterach, tak i tym razem w Tynnem obecna będzie ekipa programu historycznego „Było… nie minęło. Kronika zwiadowców historii” z Ośrodka TVP Lublin, pod red. Adama Sikorskiego, która na miejscu prac stworzy dokument filmowy, a także, mając do dyspozycji specjalistyczny sprzęt do pomiarów elektromagnetycznych, weźmie udział w ekshumacjach i poszukiwaniach. Ekipie programu będzie towarzyszyć historyk i archiwista Tomasz Rodziewicz, Prezes Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna Oddział w Lublinie, autor książki "Agresja Sowiecka na Kresach Wschodnich i Lubelszczyźnie”, od lat zajmujący się tą tematyką.

Wsparcia logistycznego udzieliła organizatorom Straż Graniczna, zaś finansowo całą operację wspierać będzie Fundacja „Honor, Ojczyzna” im. Majora Władysława Raginisa. W pracach na Ukrainie wezmą też udział, jako wolontariusze, przedstawiciele Stowarzyszenia „Wizna 1939”.

W trakcie 4-dniowego pobytu w Tynnem podejmiemy także próbę odnalezienia zbiorowej mogiły lub mogił, w których wciąż mogą spoczywać załogi schronów sektora „Tynne”.  

Wspominając dziś „kwiat naszych żołnierzy” z batalionu fortecznego KOP „Sarny” wyrażam głęboką nadzieję, że już wkrótce pożegna Ich salwa honorowa, a na Ich grobie zapłoną znicze …

 Dariusz Szymanowski

Na zdjęciach (w kolejności):

1,2 - schron "Pirat", w którym poległ por. Jan Bołbott wraz z 49-osobową załogą

3 - rzeka Słucz na wysokości schronu "Piekło", z widocznymi pozostałościami po starym moście

4 - schron "Piekło", którego załoga została rozstrzelana

5 - ruiny schronu "Piorun", teraz po drugiej stronie rzeki Słucz, która w tym miejscu zmieniła swoje koryto

6, 7, 8 - widok na zidentyfikowane mogiły (słabo widoczne w terenie)

autor zdjęć Dariusz Szymanowski